Ranek bełen był zapachu frezji. Bajecznej słodkiej woni , która odprężała, ale i niosła ze sobą obietnicę pracowitego poranka. Jak wyszło? Zobaczcie sami, oceńcie.....
Ja jestem urzeczona, upojona, szczęśliwa. Udało się, jest pięknie, pachnąco i świeżo :)
Bukiet Panny Młodej
Grzebyk-wpinka do włosów
Butonierka Pana Mlodego
A tutaj zbiorczo. Wszystko do siebie pasuje, tworząc elegancką całość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz